Kasia i Krystian
Lwówek Śląski, Pałac Brunów, najpiękniejszy dom jaki widziałam, 600 przejechanych km i pyszne żeberka we Wrocławiu na koniec – tak wyglądały moje 3 lipcowe dni!
Nie będę się rozpisywać o towarzystwie bo spędzilibyście jakieś 30min na czytaniu ochów i achów w zamian zapraszam na zdjęcia.
Dziękuję:
Kasi i Krystianowi <3
Mamom kochanym za kawki i ciepłe uściski dłoni <3
wszystkim których miałam okazję poznać 🙂
i oczywiście Witkowi 🙂 – widzimy się niebawem!
Najpiękniej. Super reportaż. 🙂 Brawo Pani Artystko.! 🙂
Dziękuje Prezesie <3